sobota, 12 października 2013

BIESIADA - Podkłady muzyczne "GRAKURA"

Biesiada - Gorzałka zawsze dobra jest

Podkład muzyczny "GRAKURA"










tekst utworu
Biesiada - Gorzałka zawsze dobra jest


Gorzałka zawsze dobra jest
Gorzałka zawsze dobra jest
Bo ją piją gospodarze
I sprzedają za nią zboże
Gorzałka zawsze dobra jest

Gorzałka zawsze dobra jest
Gorzałka zawsze dobra jest
Bo ją pije stara babka
Jak wypije, hop do dziadka!
Gorzałka zawsze dobra jest

Gorzałka zawsze dobra jest
Gorzałka zawsze dobra jest
Bo chłopacy ją pijają,
Jak popiją, to kochają
Gorzałka zawsze dobra jest

Gorzałka zawsze dobra jest
Gorzałka zawsze dobra jest
Bo ją piją też artyści
Bo gorzałka gardła czyści
Gorzałka zawsze dobra jest

Gorzałka zawsze dobra jest
Gorzałka zawsze dobra jest
Bo ją pije Franek, Felek
I Polaków cały szereg
Gorzałka zawsze dobra jest

Gorzałka zawsze dobra jest
Gorzałka zawsze dobra jest
Bo my także ją pijamy,
Jak popijem, dobrze gramy
Gorzałka zawsze dobra jest

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Biesiada-Ballada o jednej Wiśniewskiej

Podkład muzyczny "GRAKURA"









tekst utworu
Biesiada-Ballada o jednej Wiśniewskiej

Żyli w pałacu hrabia z hrabiną,
On zwał się Rodryk, ona Francesca,
A w drugim domku za ich meliną
Mieszkała sobie jedna Wiśniewska.

Niewinne serce miała hrabina
I takąż duszę pieską, niebieską,
A on był gałgan i straszna świnia,
Bo pitigrilił się z tą Wiśniewską.

Biedna hrabina łzami płakała,
Z ciągłej żałoby wyschła na deskę
I na kolanach męża błagała:
Odczep się, draniu, od tej Wiśniewskiej.

Próżno chodziła z hrabią na udry,
Na próżno klęła swą dolę pieską,
On ciągle ganiał do tej łachudry
I szeptał czule: „O, ty Wiśniewsko!”

Aż raz hrabina miecz zdjęła z ściany,
Zmierzyła hrabię okiem królewskim.
Siedź tu, powiada, ty – w herb drapany,
Dzisiaj nie pójdziesz do tej Wiśniewskiej.

On zaś będący pod alkoholem,
Czyli, jak mówią – zalany w pestkę,
Wyrżnął hrabinę łbem w antresolę
I dawaj, gazu! Do tej Wiśniewskiej,

Biedna hrabina padła na dywan,
Cała zalała się krwią niebieską,
A gdy poczuła, że dogorywa,
Rzekła: poczekaj, o ty, Wiśniewsko.

Potem się odbył pogrzeb wspaniały,
Hrabia nad grobem uronił łezkę,
Strasznie się martwił przez dzionek cały,
A na noc poszedł … do tej Wiśniewskiej.

Wtedy hrabina z mogiły wstała,
Wyrwała z trumny sękatą deskę,
Poszła za hrabią, na śmierć go sprała
I rozwaliła łeb tej Wiśniewskiej.

Chociaż lebiegi grzeszyli tyle
I na nich w końcu też przyszła kreska.
Dziś sobie leżą w jednej mogile:
Hrabia, hrabina i… ta Wiśniewska.


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Biesiada- Cztery razy po dwa razy

Podkład muzyczny "GRAKURA"







tekst utworu
Biesiada- Cztery razy po dwa razy

Czy normalna koza z bródką , może zostać prostytutką?
Ależ owszem czemu nie, kozie też należy się.

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz. (x2)

Czy normalnej zdrowej pannie można zrobić dziecko w wannie?
Ależ owszem czemu nie, pannie też należy się.

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz. (x2)

Czy normalny dziadek z bródką, może sobie z prostytutką?
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się.

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz. (x2)

Czy normalny zdrowy zając, może zgwałcić uciekając?
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się.

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz. (x2)

Czy normalna zdrowa ryba, może zgwałcić wieloryba?
Ależ owszem czemu nie, rybie też należy się.

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz. (x2)

Czy normalny Edek z wąsem, może zostać dziś Alfonsem?
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się.

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz. (x2)

Czy normalny podchorąży, może być przyczyną ciąży?
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się.

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz. (x2)

A czy dziwka z podstawówki, może dawać za złotówki?
Ależ owszem czemu nie, dziwce też należy się.

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz. (x2)

A czy zwykły młody student, może raz w tygodniu z trudem?
Och nie, och nie, och nie, nie, on w stołówce żywi się.

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz. (x2)

Każdy rolnik postępowy sam zapładnia swoje krowy,
każda krowa postępowa, rolnikowi dać gotowa.

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz. (x2)


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Biesiada - Ballada o Płocku (raz w niedziele po obiedzie)

Podkład muzyczny "GRAKURA"







tekst utworu
Ballada o Płocku

Raz w niedzielę po obiedzie
Mąż do żony, że jedzie
Interesy załatwiać do Płocka
A żoneczka wkurzona
Jak nie wróci to skona
I powiada: jak świetnie się składa

Mąż po Płocku grasuje
Ładne panny całuje
Z dziewczynkami się świetnie zabawia
A żoneczka wkurzona
Jak nie wróci to skona
I powiada: jak świetnie się składa

Śpi żoneczka w mieszkanku
Śpi spokojnie w ubranku
Wtem się sąsiad do okna zakrada
Chodź nie skradaj się draniu
Sama jestem w mieszkaniu
I powiada: jak świetnie się składa

Była ciemna już nocka
No i mąż wraca z Płocka
I zastaje w swym łóżku sąsiada
Wziął scyzoryk rozłożył
I z powrotem go złożył
I powiada: jak świetnie się składa

Śpij żoneczko kochana
Śpij z sąsiadem do rana
Bo ja musze powracać do Płocka
Tam dziewczyny czekają
I wódeczkę stawiają
I powiada: jak świetnie się składa


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz